niedziela, 11 października 2015

Wybory parlamentarne....



25 Października odbędą się wybory parlamentarne, szczerze to chyba 2 z najważniejszych ( na 1
miejscu samorządowe).
Mamy 8 komitetów ogólnopolskich.
PiS, PO, Razem, Kukiz'15, KorWiN, PSL, ZL i NowoczesnaPL



Obecnie po wyborach może nas spotkać jedna z pięciu opcji:

  1. PiS wygrywa i tworzy rząd większościowy,
  2. PiS wygrywa ale tworzy rząd koalicyjny,
  3. PiS wygrywa i tworzy rząd mniejszościowy,
  4. PiS wygrywa ale nie jest w stanie stworzyć rządu mniejszościowego i nowe wybory,
  5. PiS wygrywa ale nie jest w stanie stworzyć rządu mniejszościowego, powstaje koalicja z opozycji.
Poza PiS-em na pewno wejdzie jeszcze PO, Kukiz i Nowoczesna.
ZL, KorWiN i PSL są na granicy. 

Ale nie o tym chce pisać .

Chcę napisać jak głosować, a raczej na kogo. 

 Często słyszę hasła typu... "Ta ruda świnia Tusk." (Co jest o tyle śmieszne, że Tusk już nie jest premierem) a ostatnio "Jak PiS wygra to rozliczy PO" tylko jak ? Przyjdzie Kaczyński do mnie i pokaże mi rozliczenie ? 

To jest takie Polskie... aby tym zrobić na złość, poprę tych mimo, że się z nimi nie zgadzam ale i tak to zrobię.

Jeżeli tak chcemy kształtować scenę polityczną, to serio... nic się nie zmieni. Bo jak ma mnie reprezentować w parlamencie ktoś z kim się nie zgadzam tylko aby ten drugi nie wszedł, mimo że jest mi bliżej z nim światopoglądowo to dziękuję. 

Częściowo odpowiedziałem na to pytanie. Na kogo - Na tego z kim Ci najbliżej. Nawet jak by startował z najdziwniejszego komitetu.

Choć ja głosuję zawsze na ludzi których znam, z którymi mogłem zamienić kilka słów, bo wiem, czego mogę się częściowo spodziewać po kimś takim, i wiem na kogo głosowałem. 
Tak samo jak głosować ?
Postawić krzyżyk przy tym na kogo Ty chcesz a nie kierować się, zagłosuję na Ciebie aby tamtym było gorzej.

To nie matematyka tutaj minus przemnożony przez minus nie da nam plusa. Więc zastąpienie PO PiS-em raczej nic nie zmieni.
Ale to nie znaczy by na PO czy PiS nie głosować, broń Boże. To nie agitacja polityczna tylko racjonalne przemyślenie podchodzenia do wyborów.
A nawet jest lepiej, bo np. na prezydenckich mamy szeroki wybór ale na 2 turze już nie.
Tutaj możemy spokojnie wybrać a nawet mamy możliwość często wybrać kogoś kogo osobiście znamy.
Osobiście jestem przeciwnikiem progu wyborczego, bo to jest uczciwe, że aby wejść musi komitet przekroczyć 5%. Nawet jak by ktoś wygrał w obwodzie to i tak jak komitet nie osiągnie 5% to nie wejdzie. Ale to na inny wpis.
Reasumując jednak, głosujmy według własnego uznania a nie woli "narodu". Szczerze to nawet jak by PO wygrało (a mimo wszystko jeszcze nic nie jest przesądzone) to "naród" raczej by się nie fatygował. Max 1 pochód niezadowolonych i koniec.
Taka jest prawda. Ja sam jeszcze nie zdecydowałem na kogo będę głosował, ale jedno jest pewne, na pewno pójdę i zagłosuję.
Teraz zacytuję pewną postać z gry
"System może i jest wadliwy, ale zagłosuję bo zależy mi na tym." - Koleś
Chyba tak to szło 

Kto jest od nas ?

W internecie możemy znaleźć wiele stron poświęconych zbliżającym się wyborom jedną z nich jest
http://www.parlamentarny.pl/ znajdziemy tam kandydatów z naszych okręgów. Możemy o nich poczytać i dowiedzieć się kto z jakiego ugrupowania startuje. 
Inną opcją jest przypadek. Opowiem wam o moim przypadku.

Siedziałem sobie z kolegą (Pozdrawiam Pawła) w poniedziałek na plantach i akurat wyciągam iBooka i po chwili przychodzi do nas kandydatka z jednej z partii wręczając nam ulotki i zachęcając do głosowania. 
Uważam, że jest to najlepszy sposób na poznawanie kandydatów lub kandydatki do parlamentu.  
Ale nie zawsze możliwy. Inną opcją jest szukanie informacji o spotkaniach z kandydatami. I tam zapoznawać się z programami partii etc.

Reasumując

Tym wpisem chcę tylko zachęcić ludzi do pójścia na wybory, i głosowania według własnego uznania, według własnego światopoglądu etc.
Nie bawienie się w wojnę polityczną, czyli usilne wybieranie jednej ze strony tylko po to aby druga odniosła słabszy wynik. To jak pisałem, do niczego nie doprowadzi.
Więc 25 października, w drodze do kościoła, do babci czy gdziekolwiek pójdziemy, wejdźmy do komisji i zagłosujmy.