środa, 21 października 2015

Debata gigantów.



We wczorajszej debacie udział wzięło 8 komitetów wyborczych a dokładniej ich kandydaci na urząd premiera.
  • Ewa Kopacz (PO)
  • Janusz Korwin-Mikke (KorWiN)
  • Paweł Kukiz (Kukiz'15)
  • Barbara Nowacka (ZL)
  • Ryszard Petru (NowoczesnaPL)
  • Adrian Zandberg (Razem)
  • Janusz Piechociński (PSL)
  • Beata Szydło (PiS)



Debata trwała od 20:00 do 21:45

Nie ukrywam była o wiele bardziej żywiołowa niż ta dzień wcześniej, gdzie 2 starsze Panie rozmawiały sobie o... nie wiem o czym nawet. Mimo, że oglądałem i nie usnąłem to nie wiem o co tam chodziło. I też... jak tak można ? Robić debatę i zaprosić tylko 2 komitety. 

Wczoraj pozytywnie zaskoczył mnie Kukiz który otwarcie powiedział co myśli o pytaniach na debacie. W kategorii ustrój i wizja państwa pytają o kolejki... no zgoda "wizja państwa" można to pod to podciągnąć, ale jednak "kwestia ustrojowa i wizja państwa" razem to nic innego jak pytanie o kwestie ustrojowe. Naprawdę nie wiem kto wymyślał takie pytania ale nie powinien nigdy więcej zostać dopuszczonym do tworzenia pytań.

Ale chciał bym przedstawić kto tę debatę wygrał według mnie.

  1. Janusz Korwin-Mikke - Mówił prawdę odnośnie uchodźców i kwestii gospodarczych.
  2. Paweł Kukiz - Postawa jego względem pytań.
  3. Ryszard Petru - Mówił sensownie, choć geopolitycznie przegrał w moich oczach.
  4. Adrian Zandberg - Wypadł przyzwoicie, choć krytyka systemu podatkowego Petru jest słaba.
  5. Barbara Nowacka - Zachowała praktycznie cały czas spokój, brak konkretów.
  6. Janusz Piechociński - Ciekawy pomysł ws. młodych przedsiębiorców, ale tak jak następne panie nic.
  7. i 8. Ewa Kopacz i Beta Szydło wypadły tak samo, tyle tylko, że Szydło wyglądała jak robot.
Co do Zandberga to podobno zaskoczył wszystkich, według mnie specjalnie nic nie pokazał nowego, jakoś nie przyciągnął mojej uwagi, bardziej spodobała mi się postawa Korwina i Kukiza (choć za nim nie przepadam specjalnie) ludzi którzy widzą prawdę. O Kopacz i Szydło nie wspominam bo to porażka. Naprawdę nic nie pokazują specjalnie, wyuczone odpowiedzi i tyle.
Nowacka i Piechociński neutralnie wypadli nie pokazali sobą nic godnego uwagi.
Petru jeszcze dobrze się pokazał, ws. gospodarczych tylko. Bo jak wspomniałem geopolitycznie przegrał.

Ta debata niestety nic nowego nie pokazała. No oczywiście poza Adrianem Zandbergiem który wywołał pozytywną falę komentarzy i zainteresowanie mediów. Jego osobą a co za tym pójdzie partią Razem.

Notabene dzisiaj o 20 w Kropce nad i Będzie Zandberg i Wipler. Sądzę, że będzie ciekawe.

Nie chcę odnosić się też do wszystkich kwestii które padły, bo to nie jest mój cel, skupić się chciałem tylko na najważniejszych według mnie kwestiach. Ale nie padły. Ciekawy jestem dla czego nikogo np. nie interesują problemy w internecie ? Wezwania do zapłaty za rzekome ściągania filmów porno. Czemu te leśne dziadki nigdy tego nie poruszają ?
O to problem Polskiej polityki. Brak nowych, młodych ludzi którzy rozumieją TEN świat a nie żyją gdzieś na przełomie lat 80/90  XX wieku.

Drugi problem odnośnie tych "dziadków" to taki, że młodych ludzi jakoś specjalnie albo nie ciągnie do polityki, albo nie są dopuszczani do niej. Tak więc jesteśmy skazani na starych ludzi jeszcze przez jakiś czas. Nie... nie jestem jakiś postępowy, że starszy to gorszy. Ale zazwyczaj starszy nie rozumie młodszego, nowoczesnego, postępowego ogólnie dzisiejszego dnia (świata).

Nic tylko czekać, czy ta debata wpłynie na wybory ? Raczej nie, choć... niezdecydowani mogą zmaleć a tym samym komuś urośnie i miejmy nadzieję, że partią innym niż PO-PiS.

Pozdrawiam.